Benzyna bezołowiowa 95 w cenie 4,40 zł za litr, benzyna 98 za 4,72 zł, olej napędowy za 4,30 zł, a autogaz – 2,10 zł – to aktualne średnie ceny paliw na stacjach w Polsce. To najprawdopodobniej ostatnie w tym sezonie spadki cen.
Jak informuje BM Reflex, w dalszym ciągu najwyższe ceny benzyn występują w województwie kujawsko-pomorskim i opolskim, w przypadku cen benzyny bezołowiowej 95 średni poziom cen wynosi tu 4,47 zł/l. Olej napędowy wciąż najdroższy pozostaje w województwie mazowieckim, gdzie średnio za litr tego paliwa kierowcy muszą zapłacić 4,37 zł/l. Autogaz najdroższy jest w województwie mazowieckim i zachodniopomorskim, gdzie za litr tego paliwa płacimy średnio 2,14 zł. Z kolei najniższe ceny notujemy w przypadku benzyn w województwie łódzkim i lubuskim – 4,31 – 4,32 zł/l, oleju napędowego w województwie lubuskim – 4,19 zł, a autogazu w województwach śląskim, małopolskim, warmińsko-mazurskim i wielkopolskim – 2,05-2,07 zł/l. Ostatnie podwyżki cen paliw w hurcie powinny zatrzymać dalszy spadek cen na stacjach.
– Ceny styczniowej serii kontraktów na ropę naftową Brent w mijającym tygodniu wzrosły chwilowo z poziomu około 40 USD/bbl w rejon 45,30 USD/bbl. W piątek rano ropa naftowa Brent kosztuje 42,90 USD/bbl i jest ponad 3 USD/bbl droższa niż przed tygodniem Rynek zdominowały dwie istotne kwestie: oświadczenie koncernu farmaceutycznego Pfizer i współpracującej z nim niemieckiej firmy BioNTech o opracowaniu skutecznej w ponad 90% szczepionki na koronawirusa oraz wypowiedzi przedstawicieli krajów OPEC odnośnie przyszłości i prawdopodobnego kierunku dalszej polityki podażowej OPEC+. Z wypowiedzi ministrów poszczególnych krajów OPEC wynika ze w trakcie listopadowego spotkania OPEC+ zdecyduje się przynajmniej na utrzymanie obecnej skali cięć produkcji, rezygnując ze zwiększenia produkcji od stycznie tego roku bez względu na dalsze postępy w kwestii szczepionki na COVID-19. Niewykluczone jest nawet zwiększenie cięć produkcji, choćby po to aby uwzględnić w kalkulacji blisko 1 mln bbl/d ropy libijskiej. Poza tym OPEC dokonał rewizji w dół prognoz zapotrzebowania na ropę naftową. Obecnie kartel spodziewa się w przyszłym roku popytu na swoją ropę w wielkości 27,1 mln bbl/d czyli 0,6 mln bbl/d mniej niż prognozowano jeszcze przed miesiącem. Zdaniem Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) znaczna poprawa konsumpcji ropy naftowej wynikająca z opracowania i dostępności efektywnej szczepionki przeciwko COVID-19 nie będzie zauważalna co najmniej do drugiej połowy przyszłego roku – komentują Dorota Gudaś i Rafał Zywert z BM Reflex.
Komentarze