Elektronika nieodzowna na stacji

Telefon komórkowy plus samochód. Ten zestaw to dla wielu osób oczywisty element życia i pracy. Kiedy więc kierowcy brakuje jakiegoś akcesorium do jego „mobilnego centrum dowodzenia”, z całą pewnością sięgnie po to dostępne na stacji. Warto więc mu je zapewnić.

W asortymencie sklepów zlokalizowanych na stacjach paliw można znaleźć nie tylko napoje mniej i bardziej wyskokowe, kawę, hot dogi i inne produkty żywnościowe, ale także wszelkiego rodzaju akcesoria do samochodu, również te elektroniczne. Dostępne jest całe spektrum – ładowarki, powerbanki, rozgałęziacze, słuchawki.

Ładowanie to podstawa

Telefon bez prądu oczywiście nie istnieje. Zdarza się jednak, że kierowca zapomni go naładować przed wyjazdem lub bateria odmówi posłuszeństwa w trakcie podróży. W takich sytuacjach jest niemal pewne, że będzie szukał ładowarki na mijanej właśnie stacji.

Co powinno się znaleźć w asortymencie? Ładowarka samochodowa w komplecie z kablem czy sam kabel? Co lepsze i chętniej kupowane? – Użytkownicy często próbują naładować swoje urządzenia bezpośrednio z gniazda USB w samochodzie tylko za pomocą kabla. Tymczasem w większości samochodów wciąż jest archaiczne gniazdo USB, które w swoim założeniu miało służyć bardziej do komunikacji niż do ładowania. Gniazdo takie daje stosunkowo niewiele prądu, na ogół rzędu 0,5 A. W praktyce wystarcza jedynie na opóźnienie rozładowywania smartfona z dużym wyświetlaczem, który używany jest jako samochodowa nawigacja – mówi Marek Tomaszewski, dystrybutor marki Naztech, obecnej na większości stacji w Polsce. – W dodatku niewiele osób wie, że nieodpowiedni kabel może ograniczać sprawność ładowania, mimo że mamy ładowarkę i telefon z szybkim ładowaniem.

Dlatego klientów lepiej zachęcać do zakupu ładowarki z szybkim ładowaniem lub dającej przynajmniej natężenie prądu o wartości 2,4 A. Są one wyposażone w inteligentny chip ładowania, który komunikuje się z urządzeniem, optymalizując proces ładowania.

Ważne, by pozwalały na szybkie i jednocześnie bezpieczne naładowanie telefonu. – Kilka lat temu w zupełności wystarczała ładowarka 1 A/5 W, dalszy rozwój technologii wymusił ładowarkę 2 A/10 W, a obecnie wykorzystywane systemy szybkiego ładowania Quick Charge i Power Delivery oferują nawet do dziesięciu razy więcej mocy. Standardowa ładowarka 1 A naładuje nasz telefon do około 17 proc. w niespełna pół godziny, a mając urządzenie kompatybilne z systemem Quick Charge 3.0, naładujemy baterię do 68 proc. w tym samym czasie – zapewnia Marek Tomaszewski.

Uchwyt ma znaczenie

Drugą ważną kategorią sprzętu wybieranego przez kierowców na stacjach są uchwyty magnetyczne do telefonów dla osób korzystających z nawigacji w smartfonach, pozwalające utrzymać je na wysokości wzroku. Neodymowe magnesy można bezpiecznie stosować z dowolnymi urządzeniami, w tym smartfonami, tabletami, odtwarzaczami MP3, czytnikami e-booków, cyfrowymi ramkami do zdjęć itp. Dostępne są różne możliwości montowania uchwytów: na szybie, desce rozdzielczej, kratce wentylacyjnej czy zagłówku, w zależności od preferencji kupującego. Uchwyty zapewniają maksymalną funkcjonalność, a wybrane modele mogą być wykorzystywane nie tylko w aucie, ale także w biurze czy w domu.

Podstawa to jakość

Do tego na stacjach sprzedaje się słuchawki, powerbanki czy rozgałęziacze. Jasne, że klient może je kupić gdziekolwiek indziej, ale jeśli już zdecyduje się na wydanie pieniędzy na stacji, powinien mieć świadomość, że kupuje naprawdę dobry sprzęt. Klienta warto więc przekonać, że owszem, zapłaci nieco więcej niż w dyskoncie, ale może liczyć na coś, co będzie mu służyło przez długi czas. – Coraz częściej inwestujemy w telefony drogie i niezawodne, wymagając od naszego smartfona dużo więcej niż tylko wykonywania połączeń głosowych. Dlatego też musimy umiejętnie oraz świadomie dobierać akcesoria do nich. Najtańsze produkty, bez odpowiednich certyfikatów mogą doprowadzić do uszkodzenia telefonu. To właśnie różnice w parametrach, rodzaju i systemach ładowania decydują o cenie ładowarki. Warto zainwestować w najbardziej innowacyjne rozwiązania, które wraz z rozwojem technologii jeszcze długi czas będą ładować nowoczesne sprzęty, nawet po wymianie ich na nowszy model – zwraca uwagę Marek Tomaszewski. A wybierając dostawcę sprzętu, warto też upewnić się nie tylko co do tego, jak szerokie spektrum produktów oferuje, ale także jak długą daje na niego gwarancję – im dłuższą, tym większa pewność klienta, że wybrał coś naprawdę dobrego.


Komentarze

  • Spółka Polskie Wydawnictwa Specjalistyczne ProMedia Sp. z o.o., nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii zamieszczanych przez użytkowników portalu.
  • Spółka zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających prawo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.