Aż 120 cystern paliwa w ciągu doby będzie mógł obsłużyć nowy nalewak bramowy, który jeszcze w tym roku ma zostać uruchomione przez Lotos. Inwestycja ma przełożyć się na lepsze wyniki sprzedażowe koncernu.
Po uruchomieniu instalacji Projektu EFRA, Grupa Lotos produkuje rekordowe ilości oleju napędowego. Aby zwiększyć oraz usprawnić jego ekspedycję na rynek krajowy spółka finalizuje właśnie budowę nowego nalewaka bramowego do cystern kolejowych. Jest to spora, dwupiętrowa budowla, której sercem jest kontenerowa sterownia, kierująca automatycznym nalewem. Do dwóch cystern na dwóch torach trafia jednocześnie nawet 730 m3 paliwa na godzinę. Cysterny przejeżdżają przez nalewak jak przez bramę, tylko na krótko się zatrzymując. Napełnianie trwa około 14 minut. W ciągu doby nalewak może obsłużyć 120 cystern, czyli wlać do nich 6 tys. ton paliw.
Obecnie trwają prace przy końcowym etapie budowy nalewaka. Na początku października rozpoczęły się odbiory poszczególnych części inwestycji. Prace rozruchowe planowane są na przełom listopada i grudnia. Pomimo pandemii, projekt realizowany jest zgodnie z harmonogramem i budżetem.
– Skuteczna walka Rządu RP z nielegalnym importem zwiększyła krajowy popyt na paliwa – podkreśla Paweł Jan Majewski, prezes zarządu Grupy Lotos. – Krajowa sprzedaż jest bardziej opłacalna niż eksport. Aby więc maksymalnie wykorzystać obecną sytuację rynkową, naszej rafinerii potrzebny był czwarty nalewak. Mimo trudnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa realizujemy tę inwestycję zgodnie z planem.
Budowę nalewaka rozpoczęto w kwietniu 2019 r. Generalnym ich wykonawcą jest KB Pomorze. Prace związane z zasilaniem elektrycznym, sterowaniem pomp oraz integracją z systemami realizuje spółka Lotos Serwis. W budowie uczestniczą również firmy Niwa, Scherzer i Volert.
Jednocześnie w rafinerii Lotosu rozbudowywana jest również pompownia. Trwa także budowa nowego budynku TIR, przeniesienie wag samochodowych oraz modernizacja elektroenergetycznych podstacji.
Komentarze