Equinor, norweska spółka naftowo-gazowa, która wcześniej znana była pod nazwą Statoil wycofuje się z Rosji. Powodem jest wojna na Ukrainie. Wcześniej o zakończeniu współpracy z Rosjanami poinformował Shell i BP.
Spółka Equinor, jeszcze pod nazwą Statoil rozpoczęła działalność w Rosji ponad 30 lat temu. Posiada 49 proc. udziałów w spółce joint venture z Rosnieftem, Krasgeonats. Equinor ma taki sam pakiet udziałów w projekcie – realizowanym także wspólnie z Rosnieftem – dotyczącym zagospodarowania złóż w regionie Samary. Ponadto, Norwegowie mają także niewielkie udziały w projekcie dotyczącym zagospodarowania złoża w Zachodniej Syberii oraz 30 proc. udziałów w umowie dotyczącej zagospodarowania pola Kharyaga w Timano-Peczorze. Koncern, na koniec 2021 r. posiadał w Rosji aktywa o wartości 1,2 mld USD. Firma w 67 proc. należy do norweskiego rządu.
Equinor to kolejna w ostatnich dniach firma decydująca się na zakończenie współpracy z rosyjskimi spółkami. Wcześniej British Petroleum ogłosił, że rezygnuje z blisko 20 proc. udziałów w akcjach Rosnieftu, które posiada od 2013 roku. Przedstawiciele brytyjskiego koncernu zrezygnowali też ze stanowisk we władzach koncernu zarządzanego przez Igora Sieczina, jednego z najbliższych współpracowników Putina. W 2021 roku z tytułu dywidendy BP uzyskało na współpracy z Rosnieftem 640 mln USD, co stanowiło około 3 proc. przepływów pieniężnych bp z działalności operacyjnej.
Także Shell ogłosił odejście od wspólnych przedsięwzięć z Gazpromem i z inwestycji w Nord Stream 2. Brytyjsko-holenderski koncern porzuci projekt rozbudowy terminala LNG Sachalin 2, w którym ma 27,5 proc. udziałów. Projekt ten jest zarządzany przez Gazprom. Shell rezygnuje również z projektów, które są realizowane na Syberii. Ich drugim udziałowcem jest Gazprom Neft. Pod koniec 2021 r. Shell miał około 3 mld dolarów w aktywach w Rosji.
Komentarze