Shell ogłosił, że od poczatku 2023 r. oferuje 9 tygodni płatnego urlopu rodzicielskiego wszystkim rodzicom, uwzględniając ojców, partnerów tej samej płci, a także rodziców adopcyjnych.
Zgodnie z obecnym prawem przy pojedynczej ciąży mamy mogą wykorzystać 20 tygodni urlopu macierzyńskiego z czego 6 tygodni może zostać wykorzystane przez ojca dziecka. Rodzice mogą skorzystać także z 32 tygodni urlopu rodzicielskiego, płatnego 60 proc., który może być podzielony między dwójkę. Ponadto dla mężczyzn są przewidziane dwa tygodnie urlopu ojcowskiego płatnego 100 proc.
Unijna dyrektywa work-life balance, która wkrótce powinna wejść do polskiego prawa przewiduje zmiany w zakresie urlopów rodzicielskich. Ojcowie otrzymają dodatkowe dziewięć tygodni urlopu, którego nie będą mogli oddać matce dziecka.
Shell idzie o krok dalej i oferuje każdemu pracownikowi, który zostanie rodzicem nierodzącym dziecko, dostęp do dziewięciu tygodni płatnego urlopu rodzicielskiego. Jest to uzupełnienie urlopu macierzyńskiego i przysługuje każdemu rodzicowi, który nie rodzi, a w jego rodzinie pojawiło się nowe dziecko. Ma to zastosowanie bez względu na płeć, tożsamość płciową, orientację seksualną lub stan cywilny i obejmuje również rodziców adopcyjnych.
– Przebywanie rodziców w domu z dziećmi dłuższy czas wzmacnia więzi rodzinne i pozytywnie wpływa na rozwój dziecka. Często większe zaangażowanie się mężczyzn w rodzicielstwo pomaga w rozwoju karier kobiet. Matkom łatwiej jest zaplanować powrót do pracy, a tym samym rośnie wskaźnik aktywności zawodowej kobiet, co przyczynia się do zmniejszenia luki płacowej – mówi Barbara McCloskey, dyrektor HR w Shell Business Operations w Krakowie.
Komentarze