Orlen: koniec z dostawami ropy naftowej z Rosji

Grupa Orlen poinformowała, że konsekwentnie zwiększa bezpieczeństwo energetyczne Polski i regionu. Wszystkie rafinerie koncernu od marca 2025 r. zaopatrywane są w ropę naftową pochodzącą spoza Rosji. Z końcem czerwca koncern zakończył ostatni już kontrakt na dostawy surowca ze wschodu. To oznacza, że Orlen i cały region nie będzie związany z rosyjskimi podmiotami żadnymi umowami na dostawę ropy naftowej.

Fot. Mirosław Mikuski

Zakończyliśmy ostatni historyczny kontrakt na dostawy ropy naftowej z Rosji do Czech. To oznacza, że 1 lipca 2025 Grupa Orlen, a dzięki temu cały region będzie wolny od rosyjskiej ropy naftowej. Zamknęliśmy ten rozdział i wspólnie budujemy bezpieczną przyszłość regionu. Dziś kupujemy ropę z całego świata. W naszych rafineriach przetwarzamy surowiec z Bliskiego Wschodu i Zatoki Perskiej, Morza Północnego, Afryki oraz obu Ameryk. Tak dziś wygląda bezpieczeństwo, które obiecaliśmy Polakom i regionowi – mówi Ireneusz Fąfara, prezes ORLEN.

Zakończony 30 czerwca 2025 r. kontrakt z Rosnieftem był ostatnim, jaki wiązał Orlen z rosyjską ropą. Wcześniej zakończone zostały inne umowy na dostawy z Rosji do Polski rurociągiem Przyjaźń. Orlen zrezygnował również ze sprowadzania rosyjskiego surowca drogą morską. Dzięki temu od kwietnia 2023 roku, 100 proc. surowca przerabianego w rafineriach Orlenu w Polsce i na Litwie pochodzi z alternatywnych kierunków. Kontrakt został podpisany dwanaście lat wcześniej. Zakładał dostawy ropy do rafinerii w czeskim Litvinovie. Drugi zakład Grupy Orlenu w tym kraju, w Kralupach przerabiał surowiec wyłącznie spoza Rosji. Jednak ze względu na brak dostatecznej przepustowości ropociągów pozwalających na import ropy z alternatywnych kierunków, Litvinov korzystał z dostaw z rurociągu „Przyjaźń”. Dlatego po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę rząd Czech wystąpił do Unii Europejskiej o zwolnienie z konieczności stosowania sankcji i zgodę na kontynuowanie importu rosyjskiej ropy, aby zapewnić odpowiednią podaż produktów naftowych na rynek czeski.

Za utrzymanie i rozbudowę infrastruktury ropociągowej w Czechach odpowiada państwowa spółka MERO. Dzięki zwolnieniu ze stosowania sankcji, spółka zyskała czas na zwiększenie mocy przesyłowych Ropociągu Transalpejskiego w kierunku Czech. Rurociąg ten umożliwia dostawy ropy dostarczanej drogą morską do włoskiego Triestu, która potem jest transportowana przez terytorium Austrii i Niemiec.

W tym czasie, Orlen przygotował zakład w Litvinovie, który od początku swojego istnienia działał w oparciu o dostawy z Rosji,  do przerobu innych gatunków ropy. Koncern przeprowadził szereg modyfikacji technologicznych oraz testów różnych mieszanek surowca. Dzięki temu już w marcu 2025 r., po uruchomieniu rurociągu TAL Plus, Orlen przeszedł w pełni na surowce alternatywne. Obecnie czeskie rafinerie zasilane są ropą pochodzącym m.in. z rejonu Morza Północnego i Śródziemnego, Arabii Saudyjskiej, Ameryk Południowej i Północnej oraz Afryki.  


Komentarze

Komentarze zamieszczane przez użytkowników wyrażają ich własne poglądy. Wydawca portalu e-hotelarz.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Komentarze nie stanowią materiału prasowego w rozumieniu ustawy – Prawo prasowe

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.