PKN Orlen wybrał partnerów do realizacji wynegocjowanych z Komisją Europejską środków zaradczych w związku z procesem przejęcia Grupy Lotos. W środę podpisano przedwstępne umowy w tej sprawie. Udziały w rafinerii Lotosu obejmie Saudi Aramco, część stacji Lotosu kupi węgierski MOL, a terminale paliw przejmie polska spółka Unimot. Z kolei PKN Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji.
Koncern poinformował, że Saudi Aramco kupi udziały w rafinerii Lotosu, MOL 417 stacji Lotosu, a Unimot bazy paliw. Cena jaką ma zapłacić za udziały w rafinerii Saudi Aramco to ok. 1,15 mld zł. PKN Orlen podał też, że kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji. Cena, jaką PKN Orlen ma zapłacić za 144 stacje na Węgrzech i 41 stacji na Słowacji, to ok. 229 mln euro.
Odsprzedanie części udziałów Lotosu (30 proc. udziałów i 80 proc stacji) jest konieczne. Taki warunek postawiła Komisja Europejska, dając zgodę na fuzję PKN Orlen i Lotosu, która ma mieć miejsce w tym roku.
Saudi Aramco będzie strategicznym partnerem Orlenu i przejmie m.in. 30 proc. udziałów Rafinerii Gdańskiej, hurt i obszar paliwa lotniczego - podkreślił prezes Obajtek.
Obajtek zaznaczył, że równocześnie PKN Orlen podpisał z saudyjską firmą trzy strategiczne umowy. To umowa ramowa w obszarze analiz i inwestycji w petrochemię, umowa o współpracy w badaniach i rozwoju oraz kontrakt długoterminowy na dostawy ropy, która popłynie do wszystkich rafinerii Orlenu: w Polsce, na Litwie i w Czechach. Jak poinformował Orlen, polski koncern podpisał z Saudi Arabian Oil Company długoterminową umowę na dostawy ropy naftowej; zagwarantuje ona dostawy od 200 do 337 tys. baryłek dziennie.
Także grupa MOL poinformowała o podpisaniu z Grupą Lotos i PKN Orlen umowy dotyczące sprzedaży i zakupu aktywów. W ramach porozumienia, MOL przejmie 417 stacji paliw w Polsce. Transakcja warta jest 610 mln dol. Jak podał MOL, w ramach umowy zobowiązuje się sprzedać na rzecz PKN Orlen 185 stacji paliw – 144 zlokalizowanych na Węgrzech i 41 w Słowacji – za kwotę 259 mln USD.
Z kolei Unimot Investments, zawarł przedwstępną umowę nabycia 100 proc. akcji spółki Lotos Terminale. Przedmiotem transakcji jest przede wszystkim przejęcie dziewięciu terminali paliw o łącznej pojemności 350 tys. m3 oraz zakładów produkcji asfaltów w Jaśle i Czechowicach-Dziedzicach. Po sfinalizowaniu transakcji Grupa Unimot stanie się trzecim graczem na rynku magazynowania paliw oraz drugim graczem na rynku sprzedaży asfaltów.
Sprzedaż Lotosu skrytykował były wieloletni prezes Lotosu, Paweł Olechnowicz.
To rozbiór i rozparcelowanie bardzo dobrze funkcjonującej firmy. Mówi się, że następuje repolonizacja firm, czego dokonano w stosunku do banków. A tu jest depolonizacja - wyprzedaż majątku dobrej firmy, dobrze funkcjonującej na rynku, dla innych firm zagranicznych. Takich zabiegów zwykle dokonuje się w stosunku do przedsiębiorstw, które słabo funkcjonują, wymagają jakiegoś partnera, który znajdzie sposób na podźwignięcie firmy z kłopotów. A przecież Lotos radził sobie świetnie - stwierdził Paweł Olechnowicz na antenie Radia ZET.
Komentarze